Krajobrazy

Najłatwiejsze i najtrudniejsze do fotografowania. Wystarczy bowiem chwila zachwytu, czy zaciekawienia, trochę dobrego światła, aby nacisnąć migawkę. Ale jednocześnie chciałoby się ustrzec banału i kiczu.

Zalew Szczeciński miejsce najbliższe widziane o każdej porze roku i dnia daje nie jedną szansę… Jeszcze nie morze, a już nie jezioro. Linia brzegu ukryta w  szuwarach  trzcin i oczeretów, lub odsłonięta, zostawiająca ślad na piaszczystej plaży, płaska lub stroma i urwista na kształt klifu, to początek różnorodności. A dalej w głąb lądu podmokłe  łęgi, olsy i wierzbowe zarośla  oraz świetliste dąbrowy na wydmach, wilgotne łąki i pastwiska, a tuż obok suche murawy,  torfowiska wysokie i niskie  zapamiętywane w różnych sceneriach: w słońcu, deszczu, za mgłą i w czasie burzy.

Miejsca widziane gdzie indziej zapisują się jak kartki dziennika z podróży.  Ale to już inny punkt widzenia…