• Kawka

Gawęda o kawce

„Są zwierzęta i rośliny” które towarzyszą nam na co dzień, mijamy je oswojeni z ich widokiem, nie domyślając się jakie tajemnice kryje ich życie.

Takie oto kawki, znane każdemu mieszkańcowi miasta, którym poświęcamy ledwie chwilę uwagi oczekując niecierpliwie na przystanku być też może mają swoje sekrety. Czy spojrzeliśmy kiedyś w ich oczy – cudownie niebieskie, czy domyślamy się jakie wiodą życie w wielkim mieście?
A one, o dziwo, łączą się w pary na rok przed osiągnięciem dojrzałości płciowej, a więc na długo, (jak na ptasi żywot) przed tym, aż przyjdzie im zakładać gniazdo z myślą o potomstwie. Młodzieniec kawka szuka partnerki, a kiedy już znajdzie, adoruje wybrankę wszczynając w jej obecności awantury z innymi samcami. Cały spektakl trwa dopóki ona nie zniknie lub nie okaże przychylności, rozpościerając pióra skrzydeł i ogona, a następnie potrząsając nimi energicznie. Kiedy tworzą już parę on przynosi jej co smaczniejsze kąski i karmi jak pisklę zawartością wola, dziób w dziób. Profesor Lorenz, znany zwierzęcy psycholog, obserwował ten rytuał u kawek, które sam hodował. Była to obserwacja uczestnicząca, ponieważ samiec jego właśnie profesora wybrał na życiową partnerkę… Siadał więc na profesorskim ramieniu i wypluwał nadtrawione owadzie larwy wprost do…ucha. Kiedy profesor pokonując obrzydzenie zwracał ku niemu usta złożone w ciup na podobieństwo ptasiego dzioba samiec karmił jak ptasią wybrankę.

Każdy ptak poświęca swojej higienie sporo czasu i starań układając dziobem pióra. Mimo dużej zwrotności głowy najtrudniej doprowadzić do ładu łebek. Oczywiście można posłużyć się pazurem, ale pani kawka robi to lepiej… Samiec siedzi wówczas spokojnie wystawiając nieco nastroszoną głowę, a ona z całym oddaniem wichrzy mu dziobem, a następnie starannie wygładza, czuprynę. Partner błogo mruży oczy.
Czas sielanki kończy się jednak z nastaniem pory rodzicielskich obowiązków. Samiec szuka miejsca na gniazdo. Obserwowany przez profesora Lorenza samiec kawki upatrzył sobie kieszeń swojego opiekuna i długo zabiegał, aby w niej właśnie uwić gniazdo.

Tak, więc jeśli zwierzęta dają się hodować mamy szansę na uzupełnienie informacji o ich życiu, jeżeli jednak źle znoszą niewolę odkrywanie ich tajemnic wymaga od człowieka dużej inwencji.