Tam gdzie ogrodnik nie może, tam Darwina pośle
Maria wyjechała na wakacje, a balkonowych podopiecznych powierzyła Darwinowi. Właściwie to już przed urlopem margeretki były nieco zblazowane, a cyprysiki chciały stać się marsjańskimi drzewkami, ale wówczas była jeszcze nadzieja, że ...